Sukienki midi, czyli o długości sięgającej pomiędzy kolanem a połową łydki, przeżywają swoisty come back i zaczynają cieszyć się coraz większą popularnością. Sukienka o długości midi nawiązuje do mody lat sześćdziesiątych XX wieku i ze względu na swój krój doskonale podkreśla idealne kobiece ciało. Jednak niektóre kobiety unikają tej długości i boją się jej bardziej niż mini. Dlaczego? Otóż ta długość sukienek nie pasuje do każdego typu figury i nie każda pani dobrze się w niej prezentuje. Jednak sukienka midi nie jest taka straszna, jak się na pierwszy rzut oka wydaje i może być bardzo atrakcyjną alternatywą dla sukienek i spódnic o długości mini bądź maksi.
Sukienki o długościach midi doskonale reprezentują styl vintage bądź retro. Dlatego też kobiety, które dobrze czują się w tego typu stylizacjach, powinny odważnie sięgać po tą długość. Sukienka tego typu dobrze sprawdza się przy figurach typu:
– klepsydra, gdyż podkreśli kobiece kształty,
– wazon, gdyż optycznie wyrówna pewne dysproporcje pomiędzy wąskimi biodrami a zbyt szerokimi ramionami,
– jabłka, gdyż zaakcentuje wcięcie w pasie,
– gruszki, gdyż umiejętnie zamaskuje zbyt obfite biodra i masywne uda.
Sukienki midi świetnie wyglądają u pań mogących pochwalić się zgrabnymi nogami – zwłaszcza łydkami. Panie o rozbudowanych mięśniach łydek powinny unikać tej długości, gdyż podkreśli ona masywność nóg i nada ciężkości całej sylwetce. Sukienka midi może być także dosyć niebezpieczną stylizacją dla kobiet o niskim wzroście, które w takiej sytuacji powinny koniecznie połączyć ją z butami na wysokim obcasie.
Aby dobrze wyglądać w sukience midi należy w umiejętny sposób połączyć ją z resztą garderoby i odpowiednimi dodatkami. Najbardziej pasujące obuwie do tego typu sukienki to szpilki, które wysmuklą łydki i wyszczuplą całą sylwetkę. Należy unikać butów na koturnach, które są zdecydowanie za ciężkie do sukienek midi. Natomiast biżuteria powinna być jedynie drobnym dodatkiem – mogą to być niewielkie kolczyki lub klipsy bądź delikatna bransoletka.